jest to gościnny post autorstwa dr Jamiego L. Vernona, badacza HIV i aspirującego Polityka wonk, który niedawno przeniósł się do Waszyngtonu, aby zasmakować akcji cześć czytelnikom! Cieszę się, że wróciłem. Ponieważ moja dzienna praca jako naukowiec jest dość wymagająca, nie jestem w stanie być pełnoetatowym blogerem, jednak Chris zaprosił mnie do współtworzenia. Cieszę się, że mogę nadal dzielić się z Wami moimi pomysłami i naprawdę doceniam Wasze opinie. To było wspaniałe doświadczenie uczenia się. Jak już mówiłem, masz więcej do nauczenia mnie, niż ja mam ci do zaoferowania. To dla mnie idealny układ.
teraz chciałbym omówić temat, który pojawił się w niedawnym wywiadzie Point of Inquiry, w którym Chris zajął miejsce rozmówcy, aby porozmawiać z Ronem Lindsayem, prezesem i dyrektorem generalnym Center for Inquiry. Ron poprowadził rozmowę o krytyce Chrisa za jego „akomodacjonizm” i skuteczność nowych metod komunikacji ateistów w przekonywaniu religijnych do ponownego rozważenia swojego stanowiska w sprawie ewolucji. W pewnym momencie w wywiadzie Ron wspomniał o wyższym poziomie sekularyzmu wśród Europejczyków i zaproponował, aby krytyczna analiza religii była środkiem do lepszego zrozumienia nauki i być może zaakceptowania ewolucji. Innymi słowy, sposobem na to, aby ludzie zaakceptowali ewolucję, nie jest miękka krytyka religii, ale raczej poddanie jej surowej krytyce. Chris odpowiednio odpowiedział: „jeśli założysz, że ostra krytyka zmieni ich zdanie, co jest czymś, co zdecydowanie odrzucam. Myślę, że odpali…”Więc pytanie brzmi, jak przekonać ich do porzucenia swoich przekonań religijnych? Chris wydał tę przemyślaną rekomendację:
„starałbym się wzmocnić posłańców, których oni (religijni ludzie) będą słuchać, ludzi bardziej do nich podobnych, ludzi, którym ufają. Oznacza to ludzi w ich społeczności, pastorów, naukowców, którzy są religijni, ludzi, którzy są bliżej nich i mogą mówić nieco więcej ich języka i mogą być w stanie je poruszyć. To nadal będzie bardzo trudne. Nadal wzbudzisz wiele oporu, ale myślę, że będzie więcej otwartości niż, w pewnym sensie, frontalny atak kogoś, z kim masz bardzo mało lub nic wspólnego: ateistę.”
zgadzam się z Chrisem w tej odpowiedzi. Wcześniejsze dowody sugerują, że opinie innych są bardziej prawdopodobne, gdy pochodzą od osób, które reprezentują wartości podobne do własnych. Jednak nowe badania sugerują, że ateiści i inni, którzy chcą poprawić komunikację naukową, mogą zwiększyć swoją skuteczność poprzez przyjęcie nowych taktyk, które nie zostały uwzględnione w komentarzu Chrisa. I Niespodzianka!, najskuteczniejszą taktyką nie są te stosowane przez Richarda Dawkinsa i ” nowych ateistów.”Naukowcy z University of British Columbia i Union College przeprowadzili badania, które sugerują, że bardziej naturalistyczne podejście stosowane przez nieżyjącego już Carla Sagana jest skuteczniejsze niż to, którego używają nowi ateiści w przekonywaniu jednostek do zaakceptowania darwinowskiej teorii ewolucji i odrzucenia teorii inteligentnego projektu. Główny autor Jessica Tracy oraz współautorzy Joshua Hart i Jason Martens zidentyfikowali „lęk przed śmiercią” jako jeden z motywatorów akceptacji teorii inteligentnego projektu nad teorią ewolucji Darwina. Autorzy wyjaśniają, że myśli Ludów o własnej śmiertelności ” mogą być głównymi czynnikami leżącymi u podstaw sukcesu ruchu IDT i odpowiadającymi mu wątpliwościami co do ET.”Zasadniczo preferowanie IDT jest częścią strategii „zarządzania terroryzmem”, która oferuje większe bezpieczeństwo psychiczne niż akceptacja ET. Jednak język używany do komunikowania się ET może być stworzony w taki sposób, jak używany przez Sagana, że staje się bardziej atrakcyjny, a może bardziej pocieszający, nawet dla tych, którzy wolą IDT. Ten artykuł oferuje podatny teren do dyskusji na temat sposobów poprawy strategii komunikacji dla tych z nas, którzy chcą skutecznie dotrzeć do tych we Wspólnocie religijnej. Chociaż jest miejsce na krytykę tego badania, uważam, że obecnie rośnie nagromadzenie dowodów naukowych, które potwierdzają odrzucenie taktyki stosowanej przez Dawkinsa i innych nowych ateistów.