wszyscy myślą, że mają rację co do masek

w miarę jak pandemia koronawirusa trwa nadal, wielu ludzi zastanawia się nad rzeczami, o których nigdy w ogóle nie myślało. Możesz wyjść na zewnątrz? Co jeśli idziesz pod wiatr innej osoby? Co jeśli utknąłeś na przejściu dla pieszych i ktoś tam jest? Co, jeśli idziesz pobiegać, a inny biegacz zmierza w twoim kierunku, a chodnik jest wąski? Nagle codzienne mundury wydają się wymagać strategii.

wiele z tego zamieszania wynika z przesunięcia rozmowy wokół pandemii. Do tej pory oficjalną linią było to, że nowy koronawirus, SARS-COV-2, może być przenoszony tylko przez bliski kontakt z zarażonymi ludźmi lub skażonymi powierzchniami. Ale ostatnio doniesienia sugerują, że koronawirus może rozprzestrzeniać się w powietrzu. Po wspólnych próbach 60 członków chóru w stanie Waszyngton, 45 zachorowało, mimo że nikt nie wydawał się wtedy objawowy. Teraz ludzie, którzy już czuli się zamknięci, martwią się o wyjście na zewnątrz. Wiele wytycznych państwowych jest niejednoznacznych, a porady lekarskie mogą mieć dalsze znaczenie. Kiedy pisarka Deborah Copaken zachorowała na objawy COVID-19, jej lekarz nakłonił ją do przejechania rowerem przez Nowy Jork tydzień wcześniej. Wychodzenie na zewnątrz w mieście nie było bezpieczne, sugerował lekarz, z ” wirusami wszędzie.”

Czytaj: Sklepy Spożywcze to punkt krytyczny koronawirusa

żeby było jasne, każdy ekspert, z którym rozmawiałem w tej sprawie, powiedział mi, że nadal bezpiecznie jest spędzać czas na świeżym powietrzu. Jeśli już, powiedzieli, że takie wypady powinny być zachęcane ze względu na nasze zdrowie psychiczne. Odległość i wentylacja mają znaczenie,a przestrzenie zewnętrzne oferują wiele obu. Odległość jest trudniejsza do utrzymania w tętniących życiem miastach, takich jak Nowy Jork, ale chodzi o to, że każde ryzyko leży w gęstości ludzi, a nie w jakimś gęstym wirusowym miazmie duszącym powietrze.

więcej historii

to dobra wiadomość. Kwestia wyjścia na zewnątrz jest jednak najprostszą i najłatwiejszą do rozwiązania częścią większego i bardziej dokuczliwego zestawu pytań: czy koronawirus podróżuje w powietrzu? Jeśli tak, to jak możemy przed tym uciec? Wszyscy powinniśmy nosić maski? Szczegóły naszych nowych wykorzenionych żyć zależą od odpowiedzi. Odpowiedzi są skomplikowane.

czy nowy koronawirus jest w powietrzu?

Co mylące, w kręgach zdrowia publicznego słowo airborne ma TECHNICZNE znaczenie, które nie jest tylko „przenoszone w powietrzu.”Kiedy ludzie są zakażeni wirusami oddechowymi, emitują cząsteczki wirusowe, gdy mówią, oddychają, kaszlą lub kichają. Cząstki te są zamknięte w kulkach śluzu, śliny i wody. Większe drobinki spadają szybciej niż parują, więc rozpryskują się w pobliżu-są to tradycyjnie nazywane ” kropelkami.”Mniejsze drobinki parują szybciej niż spadają, pozostawiając wyschnięte wirusy, które pozostają w powietrzu i dryfują dalej-nazywane są” aerozolami.”Kiedy naukowcy mówią, że wirus jest „przenoszony drogą powietrzną”, jak odra czy ospa wietrzna, mają na myśli, że porusza się jak aerozole. Kiedy Światowa Organizacja Zdrowia twierdzi, że nowy koronawirus „nie jest przenoszony drogą powietrzną”, twierdzi, że zamiast tego wirus rozprzestrzenia się głównie przez blisko rozpryskujące się krople, które albo lądują bezpośrednio na twarzach ludzi, albo są przenoszone na ich twarze przez nieumyte, skażone ręce.

przeczytaj: dlaczego koronawirus odniósł taki sukces

takie wiadomości są „naprawdę nieodpowiedzialne” – przekonuje Don Milton, ekspert w dziedzinie transmisji aerozoli z University of Maryland. Środowisko naukowe nawet nie zgadza się, czy transmisja aerozolu ma znaczenie dla grypy, więc „stwierdzenie, że po trzech miesiącach wiemy na pewno , że ten wirus nie jest przenoszony drogą powietrzną, jest … usuwane” – mówi. Milton i inni eksperci, którzy badają, jak wirusy poruszają się w powietrzu, twierdzą, że tradycyjne rozróżnienie między dużymi kropelkami krótkiego zasięgu a małymi aerozolami dalekiego zasięgu opiera się na przestarzałej nauce. Na przykład Lydia Bourouiba z MIT pokazała, że wydechy, kichanie i kaszel uwalniają wirujące, szybko poruszające się chmury zarówno kropelek, jak i aerozoli, które podróżują o wiele metrów dalej niż przewidywały starsze badania. Oba rodzaje globu mają również znaczenie na krótszych dystansach: osoba stojąca obok osoby z COVID-19 jest bardziej narażona na rozpryski kropelkami i wdychanie aerozoli.

pytanie zatem nie brzmi, czy koronawirus jest „powietrzny” w sposób nużący, jak to słowo zostało zdefiniowane. Jak pisze dziennikarka Roxanne Khamsi, wirus jest ” zdecydowanie przenoszony przez powietrze.”Lepsze pytania to: jak daleko posuwa się wirus? I czy jest wystarczająco stabilny i skoncentrowany pod koniec swojej podróży, aby zaszkodzić czyimś zdrowiu?

przeczytaj: unikalne zagrożenie koronawirusa dla południa

garść badań daje wstępne odpowiedzi. Jeden zespół naukowców wysadził obciążone wirusami płyny w obracający się cylinder, aby stworzyć chmurę aerozoli. Odkryli, że wirus pozostaje stabilny przez kilka godzin w tej chmurze, wzbudzając obawy o jego zdolność do utrzymywania się w otaczającym powietrzu. Ale jak zauważyli naukowcy, eksperymentalna konfiguracja badania była sztuczna. Nie odzwierciedla to „tego, co dzieje się, gdy po prostu idziesz ulicą”, mówi Saskia Popescu z George Mason University, która specjalizuje się w kontroli zakażeń i która nie była zaangażowana w badania. „Jest to bardziej zbliżone do medycznych procedur inwazyjnych, takich jak intubacja, które wiążą się z ryzykiem aerozolizacji wirusa i są unikalne dla środowiska opieki zdrowotnej.”

drugie badanie sugeruje, że koronawirus może zostać wypuszczony w powietrze w mniej dramatyczny sposób. Joshua Santarpia i jego współpracownicy z University of Nebraska Medical Center znaleźli ślady RNA koronawirusa-jego materiału genetycznego – w pomieszczeniach zajmowanych łącznie przez 13 pacjentów z COVID – 19, z których większość miała tylko łagodne objawy. RNA znajdowało się w miejscach oczywistych, takich jak szyny łóżkowe i toalety, ale także w trudniejszych do osiągnięcia miejscach, takich jak kratki wentylacyjne, gzymsy okienne i podłogi pod łóżkami. RNA utrzymywało się nawet w powietrzu; za pomocą próbników powietrza zespół wykrył wirusowe RNA unoszące się ponad sześć stóp od pacjentów, a nawet w korytarzach tuż przed pokojami pacjentów.

To niekoniecznie jest powód do niepokoju. Znalezienie wirusowego RNA jest jak znalezienie odcisku palca na miejscu zbrodni-sprawca był tam kiedyś, ale może już dawno go nie było. Do tej pory zespół z Nebraski nie wykrył żywego, zakaźnego wirusa w próbkach powietrza. Santarpia powiedział mi, że trwają dalsze badania, a wyniki zostaną wkrótce opublikowane.

Jeśli zespół z Nebraski znajdzie zakaźne cząstki, oznaczałoby to, że nawet lekko objawowi ludzie mogą wyrzucić SARS-CoV-2 w powietrze i że wirus może podróżować co najmniej na długość sali szpitalnej—twierdzenie poparte kilkoma innymi badaniami. Nawet to jednak nie gwarantowałoby niebezpieczeństwa. Czy te daleko rozprzestrzeniające się cząsteczki wirusa są wystarczająco skoncentrowane, aby zarazić inną osobę w tym samym pomieszczeniu? Ile cząstek wirusa potrzeba, aby wywołać infekcję? Jak daleko wirus przemieszcza się na zewnątrz lub w innych pomieszczeniach? Czy te ruchy powietrzne wpłynęły na przebieg pandemii?

na te pytania nie ma jeszcze odpowiedzi. Aby uzyskać te odpowiedzi, „musiałbyś narażać zwierzęta na różne ilości wirusów przenoszonych drogą powietrzną, sprawdzić, czy się zarażają, i powiązać to z pomiarami wirusa, w których zarażeni są ludzie”, mówi Bill Hanage, epidemiolog z Harvardu. „Jest to rodzaj rzeczy, nad którymi ludzie będą pracować przez lata, ale na razie nikt się nie dowie.”

czy można bezpiecznie wyjść na zewnątrz?

nawet jeśli cząstki koronawirusa mogą poruszać się w powietrzu, nadal będą się rozpraszać na odległość. „Ludzie wyobrażają sobie te chmury wirusów wędrujących po ulicach, które je ścigają, ale ryzyko jest większe, jeśli jesteś bliżej źródła”, mówi Linsey Marr, która bada przenoszenie chorób w powietrzu w Virginia Tech. „Na zewnątrz jest świetnie, o ile nie jesteś w zatłoczonym parku.”

w lutym naukowcy z Wuhan W Chinach—gdzie wybuchła epidemia koronawirusa—pobrali próbki powietrza w różnych miejscach publicznych i wykazali, że wirus był niewykrywalny lub znajdował się w bardzo niskich stężeniach. Jedynymi wyjątkami były dwa zatłoczone miejsca, jeden przed domem towarowym, a drugi obok szpitala. Nawet wtedy każdy metr sześcienny powietrza zawierał mniej niż tuzin cząstek wirusa. (Nikt nie zna zakaźnej dawki SARS-CoV-2-czyli liczby cząstek potrzebnych do rozpoczęcia infekcji-ale w przypadku oryginalnego wirusa SARS z 2003 r.jedno z badań dostarczyło oszacowań wielokrotnie wyższych niż poziomy wykryte w przestrzeniach Wuhan.) *

te cząstki mogły nawet nie być zakaźne. „Myślę, że przekonamy się, że podobnie jak wiele innych wirusów, nie jest szczególnie stabilny w warunkach zewnętrznych, takich jak światło słoneczne lub ciepłe temperatury”, powiedział Santarpia. „Nie zbieraj się w grupach na zewnątrz, ale wyjście na spacer lub siedzenie na ganku w słoneczny dzień to wciąż świetne pomysły.”

Czytaj: w ten sposób możemy pokonać koronawirusa

możesz związać się w węzły grając w różne scenariusze, które mogą stanowić zagrożenie na zewnątrz, ale Marr zaleca prostą technikę. „Kiedy wychodzę teraz, wyobrażam sobie, że wszyscy palą i wybieram swoją drogę, aby uzyskać jak najmniejsze narażenie na ten dym”, powiedziała mi. Jeśli tak jest, zapytałem ją, czy to irracjonalne wstrzymywać oddech, gdy inna osoba przechodzi obok ciebie, a ty nie masz wystarczająco dużo miejsca, aby się wyprowadzić? „To nie jest irracjonalne, robię to sam” – powiedziała. „Nie wiem, czy to robi różnicę, ale teoretycznie może. To jak przechodzenie przez pióropusz papierosów.”

w pomieszczeniach opinie ekspertów zaczynają się różnić. Rozważmy, na przykład, sklep spożywczy-jeden z ostatnich śladów życia publicznego. Tam Santarpia jest o wiele bardziej zaniepokojony dotykaniem wspólnych powierzchni niż oddychaniem wspólnym powietrzem i upewnia się, że oczyszcza ręce przed wyjściem. Marr powiedziała, że stara się jechać, gdy jest mniej tłoczno, chociaż w dużym mieście jest to oczywiście trudniejsze. Najlepszą radą bourouiby jest trzymanie jak największej odległości od innych ludzi. dodaje, że obowiązkiem sklepów jest poprawa ich wentylacji lub ograniczenie liczby jednoczesnych klientów. Sklepy muszą również opracować sposoby ochrony osób najbardziej zagrożonych: kasjerów i pracowników zajmujących się magazynowaniem półek.

następnie są wspólne przestrzenie, takie jak korytarze, klatki schodowe i windy w budynkach mieszkalnych. Windy stanowią największe ryzyko, powiedział mi Bourouiba, ponieważ są zamknięte pudełka z ograniczonym przepływem powietrza. W przypadku klatek schodowych i korytarzy opowiadała się za zdrowym podejściem: „jeśli słyszysz sąsiadów wychodzących, a na korytarzu jest teraz 10 osób, może poczekaj i idź później.”

Jeśli chodzi o połączone przestrzenie wewnętrzne, takie jak mieszkania, które mają wspólną wentylację: „Nie chcę denerwować ludzi o ich systemach wentylacyjnych, które zakrywają ich otwory wentylacyjne” – powiedział Marr. „Po prostu otwórz okna.”Bourouiba zgodził się. Rachunek może się zmienić, jeśli jesteś w bloku na pierwszym piętrze obok mocno ruchliwej ulicy, ale ogólnie rzecz biorąc, „zachęcałbym ludzi do otwierania okien i tworzenia projektów, raz lub dwa razy dziennie.”

Czytaj: dos and don 'ts społecznego dystansowania

życie w mieszkaniu” nie jest zerowe ryzyko, ale jest stosunkowo niskie ryzyko, a ludzie nie powinni być na zamknięciu do tego stopnia, że nigdy nie dostać świeżego powietrza, ” bourouiba powiedział. Największe ryzyko-dotknięcie zanieczyszczonych powierzchni, takich jak klamki i klawiatury—można rozwiązać za pomocą mydła lub środka do dezynfekcji rąk. Jeśli chodzi o powietrze, „prawdopodobieństwo rozprzestrzeniania się w powietrzu—gdy ktoś jest w mieszkaniu obok ciebie, a ty przechodzisz obok jego mieszkania, a ty w jakiś sposób podnosisz aerozol i chorujesz—wydaje mi się naprawdę małe” – powiedział Santarpia. „Jeśli wiesz, że jesteś we wspólnej przestrzeni, postępuj zgodnie z wytycznymi dotyczącymi dystansu społecznego, umyj ręce i staraj się unikać dotykania twarzy.”

Jeśli ludzie nie mają wyboru, jak tylko być w bardziej ryzykownej przestrzeni, takiej jak winda lub linia spożywcza, ostatecznością może być noszenie maski. Ale ten problem stał się najbardziej podziałów jeden ze wszystkich.

czy powinnam nosić maskę?

dla pracowników służby zdrowia odpowiedź brzmi oczywiście tak. Ale które maski? Światowa Organizacja Zdrowia i Centers for Disease Control and Prevention stwierdzają, że lekarze i pielęgniarki mogą używać podstawowych masek chirurgicznych podczas leczenia pacjentów z COVID-19, przechodząc na bardziej zaawansowane respiratory N95, jeśli przeprowadzają procedury, które mogą tworzyć aerozole. Ale takie zalecenia zakładają, że wirus nie jest ogólnie przenoszony drogą powietrzną. Ponieważ może tak być, pracownicy służby zdrowia powinni błądzić po stronie środków ostrożności, nosząc N95 i używając jeszcze lepszych respiratorów do bardziej niebezpiecznych procedur, twierdzi Lisa Brousseau z University of Illinois w Chicago. Brakuje całego tego sprzętu, ale pracownicy służby zdrowia zasługują przynajmniej na to, aby wiedzieć, jakie są idealne środki.

dla wszystkich innych debata jest jeszcze trudniejsza. Przez miesiące WHO, CDC i większość pracowników służby zdrowia publicznego doradzała, że ludzie nie muszą nosić masek na twarz, chyba że mają COVID-19 lub opiekują się kimś, kto to robi. Jednocześnie eksperci ci zauważyli, że pracownicy służby zdrowia bardzo potrzebują masek, które kończą się z powodu napiętych łańcuchów dostaw i rosnącej liczby pacjentów. 29 lutego-USA chirurg Generalny Jerome Adams napisał na Twitterze: „poważnie ludzie-przestańcie kupować maski! Nie są skuteczne w zapobieganiu łapaniu # koronawirusa przez ogół społeczeństwa ,ale jeśli dostawcy opieki zdrowotnej nie mogą zmusić ich do opieki nad chorymi pacjentami, naraża to ich i nasze społeczności na ryzyko!”

Jeśli maski są ograniczone, przechowywanie ich dla osób, które najbardziej ich potrzebują, ma sens. Ale ta wiadomość została utracona wśród mylącego twierdzenia, że maski w jakiś sposób chronią pracowników służby zdrowia, ale są bezużyteczne dla wszystkich innych. W ostatnich tygodniach, że napięcie gotuje się do wrzenia. Artykuły opiniotwórcze, wiadomości i artykuły naukowe nakłaniały kraje zachodnie do powszechnego stosowania masek, naśladując przykład krajów Azji Wschodniej. Maski są obowiązkowe dla każdego, kto wchodzi do supermarketu w Austrii i każdego, kto opuszcza swój dom w Czechach i na Słowacji. W Stanach Zjednoczonych CDC zmieniło swoje wytyczne, zalecając, aby Amerykanie nosili publicznie tkaniny lub tkaniny Na twarz. Wielu ekspertów w dziedzinie zdrowia publicznego również się zmieniło. „Poszedłem z Komunikatem zdrowia publicznego na początku: ludzie nie potrzebują masek” -powiedział Marr. „Ale zmieniłem się z powodu rosnących dowodów, że wydaje się, że rozprzestrzenia się w powietrzu.”

Czytaj: Ameryka potrzebuje plazmy od ocalałych z COVID-19

jeśli wirus podróżuje w powietrzu, wydaje się intuicyjne, że maski go blokują. Ale dowody na to są wszędzie, szczególnie w przypadku masek chirurgicznych, które są bardziej powszechne niż respiratory N95, i które nie tworzą szczelnego uszczelnienia z twarzą. Kilka wcześniejszych badań wykazało, że maski na twarz mogą zmniejszyć ryzyko infekcji grypopodobnych, powolnego przenoszenia grypy w gospodarstwach domowych,a nawet zmniejszyć rozprzestrzenianie się SARS, zwłaszcza w połączeniu z myciem rąk i rękawicami. Inne badania były bardziej niejednoznaczne, stwierdzając, że maski nie zapewniają żadnych korzyści, małych korzyści lub korzyści tylko w połączeniu z środkami takimi jak mycie rąk. „Przepływ powietrza podąża ścieżką najmniejszego oporu, a jeśli nie wejdzie przez siatkę, może wejść z boku”, powiedział Bourouiba. „Nie ma żadnych dowodów, które sugerowałyby, że chronią przed najmniejszymi kropelkami.”

nadal jest dobry przypadek dla masek, chociaż, nawet jeśli nie mogą powstrzymać wirusów przed dostaniem się: mogą powstrzymać wirusy przed wydostaniem się. Nowe badanie pokazuje, że ludzie zakażeni łagodniejszymi ludzkimi koronawirusami uwalniają mniej cząstek wirusa, gdy noszą maski chirurgiczne. – Trochę lekceważyłem maski, ale patrzyłem na nie w niewłaściwy sposób-powiedział mi Bill Hanage z Harvardu. „Nie nosisz ich, aby powstrzymać siebie przed zakażeniem, ale aby zapobiec zakażeniu kogoś innego.”Może to być szczególnie ważne w przypadku SARS-CoV-2, który może się rozprzestrzeniać bez natychmiastowego wywoływania objawów. Jeśli ludzie są zakaźni, zanim zachorują, każdy powinien nosić maski na twarz „wychodząc publicznie, w jednym dodatkowym wysiłku społecznym, aby spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa”, mówi Thomas Inglesby z John Hopkins Center for Health Security.

niektórzy komentatorzy twierdzą, że kraje, którym dotychczas udało się ograniczyć wybuchy COVID-19, mają szeroko stosowane maski. Ale ten związek nie jest tak doskonały, jak mogłoby się wydawać. Chiny zalecały wczesne stosowanie maski i nadal starały się powstrzymać chorobę. Japonia używa masek szeroko, ale teraz obserwuje wzrost przypadków. Singapur zarezerwował je dla pracowników służby zdrowia, ale wciąż spłaszczał krzywą infekcji. Wiele udanych krajów używających masek polegało na innych środkach, takich jak szeroko zakrojone testy i dystans społeczny, a wiele z nich było gotowych na pandemię z powodu ich wcześniejszego starcia z epidemią SARS z 2003 roku.

w Azji maski to nie tylko tarcze. Są też symbolami. Są afirmacją obywatelskości i sumienności, a takie symbole mogą być ważne także w innych częściach świata. Jeśli szeroko stosowane maski mogą sygnalizować, że społeczeństwo poważnie traktuje zagrożenie pandemią. Mogą one zmniejszyć piętno na chorych, którzy nie będą się już wstydzić i nie będą się wyróżniać za noszenie. Mogą zapewnić ludziom, którzy nie mają przywileju izolowania się w domu i muszą nadal pracować w przestrzeni publicznej. „Mój personel wspomniał również, że posiadanie maski przypomina im, aby nie dotykali twarzy ani nie wkładali pióra do ust”, zauważył Bourouiba.

lub maski mogą mieć odwrotny skutek. Ilekroć Santarpia widzi kogoś w masce publicznie, ta osoba ciągle go dotyka, futzing z nim, i pociąga go w dół, aby wytrzeć usta. „Maski są naprawdę niewygodne i nikt nie nosi ich poprawnie” „Zamiast być ochronnym, nałożyłeś na twarz coś, co sprawia, że chcesz bardziej dotykać twarzy lub dotykać zewnętrznej części maski, która jest zakaźna. Stworzyłeś dla siebie zagrożenie, które jest na twojej twarzy.”

wielu ekspertów ds. zdrowia publicznego zgłosiło podobne skargi na podstawie własnych osobistych doświadczeń. Ale trudno znaleźć badania pokazujące, że początkujący użytkownicy maski dotykają twarzy bardziej, lub że takie zachowanie zwiększa ryzyko infekcji. Niezależnie od tego, jeśli ludzie nadużywają masek, dlaczego ich nie wyszkolić? Niezliczone filmy i memy zostały stworzone, aby pokazać ludziom, jak prawidłowo myć ręce, a WHO ma już dobry film instruktażowy na temat korzystania z masek.

Czytaj: krzywa nie jest wystarczająco płaska

debata jest teraz nieco dyskusyjna, ponieważ po prostu nie ma wystarczającej ilości masek dla lekarzy, nie mówiąc już o wszystkich innych. Bez względu na ich opinie na temat powszechnego noszenia masek, wszyscy, z którymi rozmawiałem w tym artykule, zgodzili się, że pracownicy służby zdrowia powinni zaklepać wszelkie istniejące maski medyczne. To może być powód, dla którego urzędnicy służby zdrowia tak niechętnie zalecają noszenie masek szerzej: Zbieracze już zaczęły wyczerpywać malejące zapasy. Mimo to „polityka nie powinna być dostosowana do braku podaży”, powiedział Bourouiba. – Powinna ona stworzyć impuls do generowania tej podaży.”

w międzyczasie obywatele (i, niestety, wielu pracowników służby zdrowia) będą musieli zadowolić się wymyślaniem własnych alternatyw. Kilka badań sugeruje, że domowe maski z tkaniny są mniej skuteczne niż odpowiednie medyczne, ale nadal są lepsze niż nic. W jednym z eksperymentów Maska chirurgiczna filtrowała 89% cząsteczek wirusa z kaszlu ochotników, ręcznik do herbaty zablokował 72%, a bawełniana koszulka zablokowała 50%.** Ogólnie rzecz biorąc, grubsze materiały są lepsze niż cieńsze, a ciasne dopasowanie na twarzy jest ważne. Jeśli ludzie używają prowizorycznych masek, powinni je dokładnie umyć. A przede wszystkim powinni pamiętać, że domowe maski nie są w pełni ochronne. Są ostatnim środkiem do zastosowania w sytuacjach, gdy dystans społeczny nie jest możliwy. „To nie jest tak, że 'mam na sobie i teraz mogę rozmawiać ze wszystkimi,’ ” bourouiba powiedział.

debata na temat maski jest tak intensywna, ponieważ zarówno stawka, jak i poziom niepewności są tak wysokie. „Próbujemy zbudować samolot, kiedy nim lecimy” – powiedział Hanage. „W przypadku braku bezpiecznych danych musimy podejmować decyzje o dość poważnych konsekwencjach. To koszmar dla przeciętnego, ostrożnego pracownika służby zdrowia.”

pandemia koronawirusa przesunęła się tak szybko, że lata zmian społecznych i debaty akademickiej zostały skompresowane w ciągu kilku miesięcy. Akademickie sprzeczki informują o polityce Narodowej. Wieloletnie wytyczne ulegają zmianie. W ciągu kilku dni eksperyment przeprowadzany w szpitalnym pokoju może wpłynąć na to, jak ludzie czują się z otaczającym ich powietrzem i co wybierają Na twarz. Maski są symbolem, tak, ale nie tylko sumienności. Są również symbolem świata, który zmienia się tak szybko, że nikt nie ma czasu na odetchnięcie.

* Ten artykuł pierwotnie błędnie określił szacunkową liczbę cząstek wirusa w zakaźnej dawce SARS.

** Ten artykuł pierwotnie błędnie określił procent cząsteczek wirusa, które mogą być filtrowane przez maskę chirurgiczną, ręcznik do herbaty i bawełnianą koszulkę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.