Malcolm Merlyn : This is for Rebecca.
Danny Brickwell : co?
Malcolm Merlyn : nawet nie znasz tutaj imienia, prawda? Czy to broń, której użyłeś do zamordowania mojej żony?
Danny Brickwell : wszyscy, których upuściłem, byli z tym kawałkiem.
Malcolm Merlyn : była dobrą osobą, przyzwoitą, miłą. Prowadziła klinikę w Glades.
Danny Brickwell : Brunetka? Ha ha ha! Tak. Teraz pamiętam. Była moją pierwszą inicjacją w Orchid Bay Butchers. Heh heh heh.
Malcolm Merlyn : zamordowałeś ją, bo chciałeś dołączyć do gangu?
Bo była słaba! Bo płakała, błagając, żebym jej nie zabijał, ale nie dostaniesz tego ode mnie, Więc chodź! Skończ to!
Arrow: nie rób tego!
Malcolm Merlyn : spóźniłeś się.
Strzałka: Rzuć Broń. Koniec ze śmiercią.
Malcolm Merlyn: łatwo Ci mówić. Właśnie wróciłeś z grobu.
Arrow : zabicie go nie zbalansuje wagi.
Malcolm Merlyn : Kiedy zabiłeś 503 ludzi, w tym własnego syna, nie przejmujesz się łuskami i nie mów mi, że to nie powstrzyma bólu i nie przywróci jej do życia, bo nie rozumiesz! Gdybym się nim wtedy zajął, wszystko mogłoby być inne. Liga, przedsięwzięcie, Tommy… Każdy wybór, jakiego dokonałem od śmierci żony.
Arrow: to teraz dokonałeś innego wyboru dla thei.
Malcolm Merlyn : Thea nigdy mi nie wybaczy.
Arrow: zacznij podawać swoje powody.