Boston przeżywa niezwykle duży wzrost skarg gryzoni podczas pandemii koronawirusa, a mieszkańcy zgłaszają masowe inwazje w ogrodach, a szczury „wielkości kotów” biegają po ulicy w biały dzień.
„mamy szczególny wzrost”, powiedział zastępca komisarza służb kontrolnych w Bostonie Leo Boucher, który zauważył, że w jego” 20 lat pracy ” ten wzrost aktywności szczurów jest niezwykły.
w Allston/Brighton odnotowano największy wzrost zachorowań na szczury. Od połowy marca raporty o aktywności gryzoni w okolicy wzrosły o 88% w porównaniu do ubiegłego roku.
Lower Allston jest gorącym miejscem aktywności, według Bouchera, który sam wyszedł patrolować okolicę i widział beczki na śmieci „przeżuwane” przez szczury.
jeden z ostatnich raportów dla miasta z Allston opisał „eksplozję aktywności szczurów” wokół Mansfield Street. Inna Prośba serwisowa z Brighton opisała szczury „wielkości kotów” na Harriet Street.
Boucher powiedział, że po miesiącach zamknięcia i zamknięcia restauracji, gryzonie są — tak jak ich ludzcy sąsiedzi — swędzące, aby wyjść na posiłek.
„nie potrzebują filet mignon i nie potrzebują wody źródlanej” „Wiele komercyjnych źródeł żywności, które zawsze miały, maleje, ponieważ restauracje są zamknięte lub restauracje pracują w niepełnym wymiarze godzin.”
niektóre dzielnice, takie jak Dzielnica Finansowa, gdzie aktywność spowolniła w czasie pandemii, odnotowały spadek liczby zgłoszeń dotyczących gryzoni, ale w innych częściach miasta gwałtownie rosną. Doniesienia o gryzoniach ze wschodniego Bostonu wzrosły o 56% podczas pandemii i o 23% w południowym Bostonie. Nawet swanky Back Bay odnotował 43% wzrost skarg na szczury.
„może być więcej śmieci pochodzących z ich domów i nie mają wystarczająco dużo miejsca, aby przechowywać je w beczkach”, powiedział Zac Brown z Clancy Brothers Pest Control. „Wszystko odgrywa ważną rolę.”
Brown powiedział, że krytycznym błędem wielu ludzi jest próba samodzielnego rozwiązania problemu gryzoni, zamiast zwracania się do profesjonalistów. Brown i Boucher powiedzieli, że ludzie mogą również zauważać więcej szczurów, ponieważ są w domu bardziej niż zwykle.
nie pomaga fakt, że pandemia uderzyła w okresie godowym szczurów.
„będą się tylko rozmnażać, im dłużej na to pozwolą” – powiedział Brown o problemach ludzi ze szczurami. „Ludzie zawsze starają się sami o to zadbać, zastawiają pułapki. Potem do nas dzwonią.”
miasto było „bardzo aktywne” w Lower Allston, według Bouchera, zastępcy komisarza ISD. Powiedział, że miasto ściekało wokół ulic Franklina i Holmesa, gdzie raporty były wysokie. Administracja Walsha postrzega skargi na gryzonie jako problem zdrowia publicznego i odnotowuje rosnące skargi.
w maju Centers for Disease Control and Prevention ostrzegł miejskie departamenty zdrowia, że mogą „zobaczyć wzrost zapytań o usługi związane z gryzoniami i doniesieniami o nietypowych lub agresywnych zachowaniach gryzoni” po początkowym zamknięciu COVID-19. CDC zauważa również, że szanse szczurów i myszy na rozprzestrzenianie koronawirusa są niskie, ponieważ „nie ma dowodów na to, że zwierzęta odgrywają znaczącą rolę w rozprzestrzenianiu się wirusa powodującego COVID-19.”
Inspectional Services zachęca każdego, kto widzi aktywność gryzoni w Bostonie, aby skontaktował się z nimi za pośrednictwem aplikacji mobilnej 311 lub linii telefonicznej i podał jak najwięcej jasnych szczegółów: lokalizację, zachowanie i porę dnia. Boucher powiedział, że sympatyzuje z obawami ludzi dotyczącymi szkodników pandemicznych.
” gdybyśmy mieli szczura w moim domu, moja żona przeprowadziłaby się do Nebraski, więc absolutnie Rozumiem ludzkie obawy.”