USA Today niedawno opublikował ważny artykuł na temat zaawansowanej technologii akademickiego oszustwa. To temat, o którym często pisałem. Wielokrotnie. Może obsesyjnie.
jednym z powodów, dla których wracam do tematu oszukiwania w amerykańskich uczelniach, jest to, jak świadomie ślepi są liderzy uczelni. Oszukiwanie na studiach jest wszechobecne. Niezależnie od tego, czy jest to plagiat, płacenie za niestandardowe zadania, niewłaściwy dostęp i korzystanie z zasobów akademickich, czy coś zupełnie innego, Żadna Uczelnia, żaden przedmiot, żaden nauczyciel nie jest na to odporny. Dzieje się to wszędzie i z częstotliwością, której liderzy edukacji nie będą chcieli sobie wyobrazić.
na przykład niedawno opublikowano wiadomość, że przypadki oszustw na dużym, znanym Uniwersytecie w Australii wzrosły o 2000%, gdy szkoła zmieniła sposób, w jaki jej szukali. Tak naprawdę oznacza to, że uczniowie oszukiwali tak bardzo przed zmianą, że po prostu im to uszło na sucho.
ta wiadomość z Australii cytuje Cath Ellis, Prodziekan ds. edukacji na Uniwersytecie, podając liczbę studentów, którzy oszukują w Australii, „aż 12%.”Jest to bardziej powszechne w Stanach Zjednoczonych.
co jest naprawdę niepokojące w oszukiwaniu w USA to to, co robią szkoły, co nie jest niczym. A czasami to celowo.
jedna z publicznych, Państwowych Szkół z dużym programem online Ostatnio Ostro przyjrzała się kwestii oszustw, które są szczególnie trudne do zwalczania w Internecie. Ich główny raport wewnętrzny miał pewne niepokojące, ale wcale nie rzadkie, ustalenia.
„Wydział postrzega nieuczciwość akademicką jako poważny i wszechobecny problem w”, mówi raport „i opisuje problem jako w dużej mierze poza ich kontrolą.”Ten sam raport wykazał, że prawie połowa wszystkich przewodniczących programów (49%) i prawie 40% nauczycieli zgłosiło wykrycie plagiatu w każdej klasie lub nawet kilka razy w każdej klasie. A to tylko plagiat, który jest tylko jednym ze sposobów oszukiwania.
co jest również powszechne i bardziej szkodliwe, to ten sam raport wykazał, że wielu nauczycieli po prostu nie wierzy, że oszustwo zdarza się w ich klasach. Administratorzy są prawie dwa razy bardziej skłonni powiedzieć, że oszustwa zdarzają się niż nauczyciele. Prawda jest taka, że oszustwo zdarza się w każdej klasie, z każdym nauczycielem. Ci, którzy tego nie uznają, zaprzeczają i, szczerze mówiąc, są częścią problemu.
i to jest szokujące. Nawet gdy podejrzewają oszustwo, alarmująca liczba nauczycieli i administratorów nic nie robi. Według raportu, ” 28 procent i 14 procent wykładowców przyznaje … że wcześniej zdecydowali się zignorować podejrzaną nieuczciwość akademicką, która miała miejsce na ich kursach.”
połączenie zaprzeczania oszustwom akademickim i nie robienia niczego nawet wtedy, gdy je Znajdziesz, jest toksyczne. Raport słusznie przytacza badania pokazujące, że ostatecznie, w przeważającej mierze, ” rzetelność akademicka działa w doświadczeniach edukacyjnych studentów głównie poprzez strach przed karą.”Innymi słowy, polityka i wykłady na temat uczciwości nie działają. Kody honorowe nie działają. Strach przed złapaniem działa. A jeśli tego nie szukasz lub nie ignorujesz, nikt nie boi się, że cię złapią i tak będzie dalej.
to nie jest tak, że uczelnie są bezsilne, są dziesiątki rzeczy, które mogą teraz zrobić, aby utrudnić oszukiwanie. To tajemnica, dlaczego nie.
większa, bardziej szokująca tajemnica jest wtedy, gdy szkoły wiedzą, że określone działanie może zmniejszyć oszustwo i stanowczo je odrzucają.
każdy wie na przykład, że jednym ze sposobów na powstrzymanie oszustwa jest zmiana zadań i ocen przez profesorów i administratorów. Jeśli zadanie jest nowe, uczniowie nie mogą znaleźć pracy z recyklingu w Internecie, co jest głębokim i rosnącym problemem wśród klas online, w których zadania i praca istnieją cyfrowo. Gdy uczeń raz zrobi zadanie, może je opublikować lub nawet sprzedać na wielu powszechnie dostępnych stronach internetowych. Tak więc nawet drobne zmiany kursu mogą zmylić i zdemaskować oszustów.
z tego raportu ciągle cytuję: „rzeczywiście, większość (68 procent) i wykładowcy (52 procent) zgadzają się, że częstsze zmienianie zadań odstraszyłoby nieuczciwość akademicką.”Zgadza się, byłoby.
ale, jak mówi Szkoła, po prostu zmiana zadań przedstawia ” wyzwania.”Po pierwsze, szkoła mówi,” dla takich instytucji, które kładą nacisk na standardowy i spójny program nauczania, aby zapewnić edukacyjną jakość nauczania i uczenia się, częste przeprojektowanie zadań nie jest skalowalne.”
innymi słowy, ponieważ uczą podstawowych online, gdzie wszystko jest poddawane recyklingowi, a zajęcia są zarządzane, a nie nauczane, zmiana zadania nie jest czymś, co mogą zrobić. Nie mówią tego, ale wiedzą, że zmiana kursów online kosztuje. Zajęcia Online działają tylko wtedy, gdy możesz zaprojektować kurs jeden raz i sprzedać go w kółko. Mówią, że zmiany kursu nie będą się skalować.
innym powodem, dla którego mówią, że zmiana zadań nie zadziała dla nich, jest to, że „żadna instytucja nie może przeprojektować zadań szybciej niż pojawią się na komercyjnych stronach internetowych.”
to nie do końca prawda. Ale najważniejsze jest to, że nawet jeśli ta szkoła wie, że konkretna praktyka ograniczy oszukiwanie, nie zrobią tego, ponieważ kosztuje to pieniądze i dlatego, że uważają, że jest to bezcelowe. Więc to trwa. I oni o tym wiedzą.
w interesie uczciwości, ta szkoła wyprzedza nawet mówienie o oszustwie i podejmuje pewne proaktywne kroki, aby go ograniczyć. Ale nadal trudno jest przełknąć pozytywną decyzję, aby nie zrobić kroku, o którym wiedzą, że zadziała.
to co Ty masz, to co my mamy, to poważny problem. A oszuści i oszuści to tylko jedna strona. Rozpowszechnienie nauczania online dla „skali” jest jego własnym dużym problemem. Nauczyciele są w zaprzeczeniu lub patrząc w drugą stronę jest inny. Szkoły nie chcą się tym zająć, to kolejna sprawa.
To, czy ta akademicka epidemia zostanie tu ujawniona, nie jest kwestią czy, tylko kiedy. Tak jak i kto będzie musiał odpowiedzieć za pozostawienie tego w ten sposób na tak długo.
Śledź mnie na Twitterze lub LinkedIn.