kiedy nie kochają cię ponownie: refleksje na temat bycia oczarowanym (dwa razy)

Jeśli statystyki z ostatnich lat wskazują, około 70 procent klasy 2021 kłóci się o przyjęcie do sześciu klubów selektywnego jedzenia na ulicy (Cannon Dial Elm Club, Cap & Klub sukien, Klub Cottage, Klub Ivy, Klub Tiger Inn i Tower Club). Jeszcze w tym tygodniu uczniowie drugoroczniaków będą nerwowo czekać na wynik ich kłótni, a co za tym idzie, ich los społeczny przez następne dwa i pół roku.

większość z nich dostanie się do co najmniej jednego z wybranych klubów i będzie cieszyć się nadchodzącym weekendem przesiąkniętych alkoholem, narkomanów, erotycznie naładowanych inicjacji. Ale znacząca mniejszość zostanie wprost wychłostana – i poniesie psychospołeczne użądlenia sprzecznego doświadczenia. Niektórzy z nich dołączą do klubów logowania, udając, że odeszli od hosingu, a inni zrezygnują z fundamentalnego bankructwa moralnego, jakim jest Prospect Avenue i przejdą na samodzielność lub dołączą do kooperacji.

Reklama

mogę się odnieść do tych, którzy będą niestety w ten piątek. W lutym zeszłego roku z niepokojem, rozpaczliwie pokłóciłam się z kilkoma przyjaciółmi. Zostałem zalany, więc zrobiłem logiczną rzecz i masochistycznie pokłóciłem się z klubem zeszłej jesieni, tylko po to, żeby znowu zostać zalanym.

myślałem, że Cap to klub tak prestiżowy jak Ivy i Cottage, ale jakoś też przyziemny; klub, który zawsze bezkompromisowo Promuje „Cap love” I znaczy to; klub, który nigdy nie zapyta cię, jak długo trzymasz dziecko w mikrofalówce lub żąda, abyś zjadł złotą rybkę lub ćwiczył kłótnię na trzecim piętrze; klub, który co roku urządza rozpustną, quasi-imprezę ze striptizem, ale robi to z szacunkiem i za zgodą.

tak bardzo chciałam czapkę. Naprawdę. Niestety — dla mnie-te uczucia były nieodwzajemnione.

ale być może moja desperacja do czapki była błędna. Jak wyjaśnił kiedyś wielki francuski pisarz George Sand: „nieodwzajemniona miłość różni się od wzajemnej miłości, podobnie jak złudzenie różni się od prawdy.”

nie kochałam czapki tak bardzo, jak podobał mi się pomysł — a dokładniej szlachetny ideał — Czapki. Być może pragnąłem klubu gastronomicznego, który byłby jednocześnie ekskluzywny i inkluzywny, neoliberalny i postępowy, interesujący się sobą i hojny-i był całkowicie zadowolony z utrzymywania tych sprzeczności w nierozwiązaniu.

ponieważ byłem naiwny, Cap złamał mi serce. Spodziewałem się, że klub będzie czymś, czym nie był, czymś, co zaakceptuje mnie bezwarunkowo, czymś, czym po prostu nie może być: receptą na niezdrowy związek.

Reklama

nie piję, więc nie byłbym niezawodnym opiekunem czapek. Nie mam kapitału społecznego, by twierdzić, że jestem w kampusie w tłumie. Imprezowałem tylko raz w Cap (kiedy klub poszedł PUID dla drugoroczniaków), więc, nie trzeba dodawać, Moja sprzeczna odpowiedź na „jakie jest twoje ulubione wspomnienie Czapki?”był słaby. Nigdy nie wszedłem do Ivy, ani nie bawiłem się w niedzielne zabawy w Cottage. Boję się TI i izoluję się w Firestone.

nigdy nie miałem dostępu do tego świata, do świata Czapki i bluszczu, do świata płynących wódek i weekendowo-wojowniczego hedonizmu-więc dlaczego miałbym się spodziewać, że się do niego wkręcę?

Rada Interclub (MTK) najwyraźniej uznaje rodzaj traumy społecznej, której doświadczyłem. W grudniu ubiegłego roku przewodniczący ICC i prezes Cloister Hannah Paynter ’19 powiedział dziennikowi Princetonian, że ICC zmieni nazwę „Bicker Week” na „Street Week”, tak aby ” przesunąć język z dala od i w kierunku procesu przyjęć na całej ulicy.”Twierdziła również, że ten tydzień to czas na poznawanie ulicy jako całości.”

To jest bogate.

Subskrybuj

uzyskaj najlepsze z „księcia” dostarczone prosto na swoją skrzynkę odbiorczą. Subscribe now ”

Jeśli MTK definiuje eksplorację jako 7 na 10 drugoroczniaków sprzedających swoje dusze i kłaniających się strażnikom sześciu elitarnych, wykluczających organizacji, to tak, Ten tydzień to czas dogłębnej eksploracji.

Nazywanie Bickera tygodniem „tydzień ulicy” jest jak nazywanie trucizny odżywką. Sprawia, że substancja jest bardziej przyjazna, ale nie mniej szkodliwa; zmienia estetykę substancji bez reformowania jej struktury chemicznej. Sprzeczanie się-jak spożywanie trucizny-jest nie mniej autodestrukcyjne i sadystyczne tylko dlatego, że zmieniłeś jej nazwę. W rzeczywistości rebranding Bicker dodatkowo myli ból bycia oczarowanym.

gdybym mogła dać jakąś radę drugoklasistom, kazałabym im przejrzeć zamgloną hipokryzję moralną i nieszczerość kłótni. Banał „to nie definiuje własnej wartości” jest z pewnością prawdą, ale poszedłbym o krok dalej: Twój sprzeczny wynik niczego nie definiuje. Jest to całkowicie arbitralne i nikt nie zarabia, na podstawie jakichkolwiek uzasadnionych kryteriów merytokratycznych, na członkostwo w selektywnym klubie nad kimkolwiek innym.

dlatego w tym tygodniu mam nadzieję, że uczniowie będą się dobrze bawić, ale również zrozumieją, że proces nigdy nie miał być sprawiedliwy, integracyjny, kochający, progresywny czy logiczny.

pod wieloma względami, studenci, którzy zostają zajęci, mimo początkowej agonii, są szczęściarzami. Uczestnictwo w głupich imprezach piwnych i jedzenie brunchu z ludźmi na szczycie społecznego łańcucha pokarmowego jest miłe, ale zachowanie poczucia siebie i zaakceptowanie śmieszności tego procesu jest tym bardziej satysfakcjonujące na dłuższą metę.

Samuel Aftel jest Juniorem Z East Northport, N. Y. można do niego dotrzeć na [email protected].

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.