Jak latać helikopterem-do góry nogami

Chuck Aaron zmodyfikował Niemiecki śmigłowiec BO-105 do wykonywania unikalnych sztuczek powietrznych.
Tom Patton

jesteśmy na przednim siedzeniu helikoptera, uderzając 1500 stóp nad spienionymi falami Zatoki Meksykańskiej, kiedy pilot Chuck Aaron robi coś, czego nigdy nie powinieneś robić. Pociąga za stery i ciągnie dalej. Kiedy nos helikoptera się podnosi, czuję, że moje ciało tonie w fotelu, gdy moje serce czołga się po przełyku. Idziemy dalej, aż zobaczę tylko błękitne niebo, a potem linię, która oddziela je od zielonego błękitu Zatoki. Mały głos w mojej głowie mówi huuuunh? a ciężar niewiarygodnej, ale prawdziwej realizacji ogarnia mnie: wirniki są teraz pod nami, płozy lądujące nad nami. Lecimy do góry nogami.

jest powód, dla którego nigdy, przenigdy nie powinieneś latać helikopterem do góry nogami: wirniki pochylą się ku płozom i odetną ogon, a Ty spadniesz na śmierć. Wirniki śmigłowców są zaprojektowane do obsługi wielu zgięć, ponieważ każde ostrze musi zginać się w górę iw dół, gdy porusza się w strumieniu i przeciwko strumieniowi. W normalnym locie ostrza odchylają się od kokpitu. Ale jeśli lecisz do góry nogami, zginają się w innym kierunku, nadając zupełnie nowe znaczenie słowu chopper.

Aaron, 63-latek z grzywą złotych włosów i krzaczastymi wąsami pasującymi do cyrkowca, wie o tym wszystko. Był pilotem śmigłowca i mechanikiem mieszkającym w Camarillo w Kalifornii., kiedy w 2004 roku otrzymał telefon od Red Bulla. Słyszeli, że zmontował USA. Wojskowy śmigłowiec szturmowy z części wydobytych na otwartym rynku. Zapytali go: czy mógłby zbudować helikopter zdolny do zapętlenia pętli? „Nie”, powiedział im. To było niemożliwe. Koniec historii.

ale Aaron rozmyślał nad tym i myślał, że jeśli weźmiesz odpowiedni helikopter i zmodyfikujesz go we właściwy sposób, możesz skończyć z samolotem, który może latać do góry nogami. Red Bull dał mu pieniądze i kupił parę niemieckich śmigłowców BO-105 z wytrzymałymi jednoczęściowymi tytanowymi głowicami wirnika i czterema krótkimi, sztywnymi kompozytowymi łopatami. Po roku modyfikacji-odmawia ujawnienia szczegółów technicznych-wzniósł swój helikopter.

sukces nie przyszedł łatwo. Przez trzy miesiące Aaron poznawał maszynę, testując jej możliwości. Ale strach go powstrzymał. „Stałem się pionowy i stchórzyłem” – mówi. „Ale z czasem posunąłem się trochę dalej, i pewnego dnia podciągnąłem tego frajera, a kiedy dotarłem do punktu kurczaka, zrobiłem jedną z tych natychmiastowych rzeczy, w których powiedziałem:” idę na to.”Wyciągnąłem go prosto do tyłu i zrobiłem pętlę. Jak tylko zobaczyłem ziemię, pomyślałem:”Więc wyciągnąłem z tego i zrobiłem to ponownie. Nie chciałem zapomnieć, jak to zrobiłem. Więc robiłem to raz za razem-10 razy.”Od tej pierwszej pętli poszerzył swój repertuar manewrów, a dziś jest jedynym cywilnym pilotem w USA posiadającym licencję na wykonywanie akrobacji w śmigłowcu.

w Pensacoli jest chłodny poranek. kiedy spotkam się z Aaronem. Jutro zaczyna się wielki pokaz lotniczy, a przy wiatrach 20 mil / h Aaron zastanawia się, czy wziąć udział w próbie. Pewnego razu powiedział mi, że prawie popełnił samobójstwo, próbując wystąpić w podobnych warunkach. To daje mi pauzę, ale Aaron zapewnia mnie, że będzie dobrze, jeśli wyjdziemy nad wodę i spróbujemy kilku manewrów. Więc idziemy.

startujemy z rampy Naval Air Station i przechodzimy nad plażą. Aaron wspina się, dopóki nie znajdzie się nad wyspą barierową, której użyje jako linii odniesienia, by się zorientować. Potem podjeżdża do pętli. W ciągu kilku sekund jesteśmy na szczycie, a następnie łukiem w dół. Aaron odkrył, że to może być najbardziej niebezpieczna część. „Jeśli będę zbyt długo celował w dół, zwiększę prędkość powietrza”, mówi. „Wtedy będę miał za dużo g w pulloucie i zerwę transmisję.”

To się dzisiaj nie zdarza, z przyjemnością donoszę. Aaron po raz kolejny podjeżdża w górę, a potem przeraża mnie, przewracając się w lewo, aż nasze ciała będą równoległe do horyzontu. Toczy się do góry nogami, a potem wraca na drugą stronę. W samolocie równoważnym manewrem byłby łagodny trik zwany lotką; w helikopterze procedura ta wywołuje niepokojące uczucie, jakby ktoś trzymał cię za pięty nad krawędzią wysokiego budynku.

następnie Aaron pociąga za drążek i czeka, aż jego prędkość powietrzna wykrwawi się, aż prawie zginiemy w powietrzu. Potem popycha drążek do przodu. Unosimy się w naszych fotelach na małej wysokości zbliżonej do komety wymiocin NASA. Chwilę później spadamy do przodu. Gdy spadamy prosto w dół, obracamy się o 180 stopni na pionowej osi, więc nasz Tor jest jak pasek na słupku fryzjerskim, a następnie cofamy się, aby wyrównać.

Aaron ciągnie jeden manewr za drugim: w górę, bokiem, w dół—whoop! Zaczynam myśleć o worku wymiotnym, gdy Aaron wyciąga ze wspinaczki i zamienia nas w wiatr. Ma zamiar wyzwolić ultimate.

„Zero prędkości”, mówi gestykulując na tablicy przyrządów. „To jest odwrotny rzut.”

wycofuje się, i do tyłu, i do tyłu. Krótko mam wrażenie wspinania się, gdy przednia szyba wypełnia się błękitem, a następnie niewygodne uczucie przewracania się do tyłu, upadania do góry nogami, wisiania na paskach, rozmycia dezorientacji. Helikopter obrócił się, pięty nad głową, z postoju-jak pływak robi klapkę w tył z deski do nurkowania. Potem znowu jesteśmy po prawej stronie w górę, barreling w kierunku brzegu poniżej. Moje uszy są wypełnione przeszywającym krzykiem. Dochodzi z mojego gardła. To krzyk czystej, ślepej, bezmyślnej radości.

ta zawartość jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać swoje adresy e-mail. Więcej informacji na ten temat i podobne treści można znaleźć na stronie piano.io

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.