zakonnice Katolickie odwiedzają Dom Misjonarzy Miłosierdzia w Kalkucie w dniu Sie. 26. Bikas Das/AP Ukryj podpis
Przełącz podpis
Bikas Das/AP
katolickie siostry zakonne odwiedzają Dom Misjonarzy Miłosierdzia w Kalkucie w dniu 1 sierpnia. 26.
Bikas Das/AP
setki katolików zostały uznane za świętych w ostatnich dziesięcioleciach, ale niewielu z uznaniem przyznanym Matki Teresy, która ma być kanonizowana przez Papieża Franciszka w niedzielę, w dużej mierze w uznaniu jej służby dla ubogich w Indiach.
„kiedy dorastałem, ona była żywą świętą”, mówi najbardziej ks. Robert Barron, biskup pomocniczy Archidiecezji Los Angeles. „Gdybyś powiedział:” Kim jest dzisiaj ktoś, kto naprawdę ucieleśniłby życie chrześcijańskie? zwróciłbyś się do Matki Teresy z Kalkuty.”
urodziła się Agnes Bojaxhiu w albańskiej rodzinie w Byłej Jugosłowiańskiej Republice Macedonii, Matka Teresa stała się znana na całym świecie ze swojego oddania dla biednych i umierających. Zgromadzenie zakonne, które założyła w 1950 roku, Misjonarki Miłosierdzia, liczy obecnie ponad 4500 sióstr zakonnych na całym świecie. W 1979 roku otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla za całokształt pracy.
sama praca humanitarna nie wystarcza jednak do kanonizacji w Kościele katolickim. Zwykle kandydat musi być kojarzony z co najmniej dwoma cudami. Chodzi o to, że osoba godna świętości musi być w niebie, faktycznie wstawiając się u Boga w imieniu tych, którzy potrzebują uzdrowienia.
w przypadku Matki Teresy, kobieta w Indiach, której guz żołądka zniknął, i mężczyzna w Brazylii z ropniami mózgu, który obudził się ze śpiączki, przypisali dramatyczne ożywienie modlitwie ofiarowanej zakonnicy po jej śmierci w 1997 roku.
„Święty to ktoś, kto żył życiem Wielkiej cnoty, na którego patrzymy i podziwiamy”, mówi biskup Barron, częsty komentator katolicyzmu i duchowości. „Ale jeśli to wszystko, co podkreślamy, spłaszczymy świętość. Święty jest także kimś, kto jest teraz w niebie, żyje w pełni życia z Bogiem. A cud, mówiąc wprost, jest tego dowodem.”
Monica Besra, 35 lat, pozuje z portretem Matki Teresy w jej domu we wsi Nakor, 280 mil na północ od Kalkuty, w grudniu 2002 roku. Besra twierdziła, że modlitwy do Matki Teresy doprowadziły ją do wyleczenia z raka jamy brzusznej, co zostało udokumentowane przez Watykan jako cud. Rana Chakraborty/AP Ukryj podpis
Przełącz podpis
Rana Chakraborty/AP
Monica Besra, 35, pozuje z portretem Matki Teresy w jej domu we wsi Nakor, 280 mil na północ od Kalkuty, w Grudzień 2002. Besra twierdziła, że modlitwy do Matki Teresy doprowadziły ją do wyleczenia z raka jamy brzusznej, co zostało udokumentowane przez Watykan jako cud.
Rana Chakraborty/AP
żadna inna chrześcijańska denominacja nie zakłada tego pojęcia jednostki w niebie pośredniczącej między Bogiem a ludzkością.
„to nie jest trochę nadprzyrodzone, to jest całkowicie nadprzyrodzone”, mówi ks. James Martin, SJ, którego książka, moje życie ze świętymi, opowiada o jego własnej duchowej podróży. „Ale to jest problem wielu ludzi z religią. Zaproszenie to powiedzieć: „jest coś więcej, niż racjonalny umysł może uwierzyć, i czy ci to nie przeszkadza?””
władze rzymskokatolickie przyjmują ideę cudów z nieba z taką ufnością, że zapraszają sceptyków, aby się im przeciwstawili. Zanim kandydaci zakwalifikują się do świętości, cuda im przypisywane muszą zostać udowodnione. Jeśli ktoś zostanie nagle uzdrowiony po modlitwie do niedoszłego Świętego, Watykan ma lekarzy, którzy sprawdzają, że nie ma ku temu medycznego powodu.
Grupa opowiadająca się za świętością dla Marguerite d ’ Youville, zakonnicy żyjącej na przykład w XVIII-wiecznej Kanadzie, szukała alternatywnego wyjaśnienia nagłego powrotu do zdrowia kobiety z nieuleczalną białaczką, która modliła się do zakonnicy 200 lat po jej śmierci. Zadanie trafiło do Dr Jacalyn Duffin, hematologa z Queen ’ s University w Ontario.
Duffin zgodziła się przeprowadzić śledztwo, ale dopiero po ostrzeżeniu grupy, że sama nie jest wierząca.
„ujawniłem im swój ateizm” – mówi Duffin. „Powiedziałam im, że mój mąż jest Żydem i nie byłam pewna, czy nadal będą mnie chcieli. I byli zachwyceni!”
Grupa doszła do wniosku, że jeśli Duffin, jako ateista, stwierdzi, że nie ma naukowego powodu, dla którego kobieta powinna wyzdrowieć, to kto by wątpił, że to cud? W rzeczywistości, po zbadaniu wyzdrowienia kobiety, Duffin zgodziła się, że uzdrowienie kobiety było — z braku lepszego słowa — cudowne.
zaintrygowany tym doświadczeniem, Duffin zbadał setki innych opowieści o cudach, zapisanych w archiwach Watykańskich w Rzymie. Odeszła przekonana, że „cuda” rzeczywiście się zdarzają.
„aby przyznać, że jako niewierzący, nie musisz twierdzić, że to była nadprzyrodzona istota, która to zrobiła”, mówi Duffin. „Trzeba przyznać trochę pokory i zaakceptować, że są rzeczy, których nauka nie potrafi wyjaśnić.”
kilka historii cudów w ostatnich latach dotyczyło sytuacji niemedycznych, na przykład, gdy mały garnek ryżu przygotowany w kościelnej kuchni w Hiszpanii w 1949 roku okazał się wystarczający do nakarmienia prawie 200 głodnych ludzi, po tym jak kucharz modlił się do lokalnego Świętego. Ponad 95 procent przypadków przytaczanych na poparcie kanonizacji wiąże się jednak z uzdrowieniem z chorób.
Hard-core racjonaliści raczej nie uznają takich przypadków za dowód „cudu”, nawet jeśli uznają, że nie mają alternatywnego wyjaśnienia. Pobożni katolicy, z drugiej strony, łatwo przypisują takie wydarzenia Bogu, bez względu na to, jak tajemnicze mogą być.
„w pewnym sensie to trochę aroganckie z naszej strony mówić:” zanim uwierzę w Boga, muszę zrozumieć Boże drogi ” – mówi Martin. „Dla mnie to trochę szalone, że możemy dopasować Boga do naszych umysłów.”
procedury kanonizacyjne przeszły w ostatnich latach szereg reform. Papież Franciszek wprowadził zmiany, aby promocja kandydata była mniej poddana zorganizowanym wysiłkom lobbingowym. W rzeczywistości władze Watykanu rutynowo przesłuchują co najmniej kilka osób, które wątpią w przydatność kogoś do świętości. (Wśród tych, z którymi skontaktowano się we wczesnych etapach recenzji Matki Teresy, był Christopher Hitchens, który napisał wysoce krytyczną ocenę twórczości Matki Teresy, nazywając ją „fanatyczką, fundamentalistką i oszustką.”)
wymóg cudów również zmieniał się z czasem. W 1983 r. Jan Paweł II zmniejszył liczbę cudów wymaganych do świętości z trzech do dwóch, jednego dla pierwszego etapu — beatyfikacji-i jeszcze jednego dla kanonizacji.
niektórzy przywódcy katoliccy wzywali do całkowitego zniesienia wymogu cudów, ale inni stanowczo sprzeciwiają się temu. Biskup Barron mówi, że bez cudów wymaganych do świętości, Kościół katolicki oferowałby tylko rozwodnione chrześcijaństwo.
„To jest problem z liberalną teologią” „Ma tendencję do oswajania Boga, sprawiania, że wszystko jest trochę zbyt schludne, prim, schludne i racjonalne. Podoba mi się to, jak cud wytrząsa nas z zbyt łatwego racjonalizmu. Potwierdzimy wszystko, co wspaniałe w nowoczesności i naukach, ale nie zamierzam twierdzić, że to wszystko, co jest w życiu.”
w pewnym sensie świętość Matki Teresy może przemawiać do dzisiejszych katolików w sposób, w jaki poprzednie kanonizacje nie miały. Martin, redaktor pisma jezuickiego America, zauważa, że w opublikowanym pośmiertnie zbiorze jej prywatnych dzienników i listów, Matka Teresa: Przyjdź bądź Moim Światłem, Zakonnica tak czczona za swoją duchową czystość przyznała, że osobiście nie odczuwała obecności Boga.
„w mojej duszy czuję tylko ten straszny ból straty” – napisała – „Bóg mnie nie chce, Bóg nie jest Bogiem, Bóg nie istnieje.”
Martin mówi, że Matka Teresa radziła sobie z takim bólem, mówiąc Bogu: „mimo, że cię nie czuję, wierzę w ciebie.”To Wyznanie Wiary, jak mówi, sprawia, że jej przykład jest istotny i znaczący dla współczesnych chrześcijan, którzy również zmagają się z wątpliwościami.
„jak na ironię,” mówi, „ten najbardziej tradycyjny Święty staje się świętym dla współczesnych czasów.”