Cate Blanchett jest zabawna jak cholera.
10 minut rozmowy telefonicznej pod koniec lipca odgłosy przed moim mieszkaniem przerwały naszą rozmowę—i zawołała mnie.
” czy to małe dziecko czy syrena?”Blanchett zapytał mnie.
To jest syrena. Jestem w Nowym Jorku. Przepraszam.
„idą po ciebie?”
Tak mi przykro. Tak powinno być lepiej.
„ostatni telefon wykonujesz jako wolny człowiek.”
jej deadpan komediowy czas w prawdziwym życiu jest jednym z powodów, dla których zdobywczyni Oscara jest tak kochana, nie wspominając o kaliber filmów, w których zagrała (Blue Jasmine, Carol, Ocean ’ s 8). W rzeczywistości, kiedy pisałem na Twitterze o naszej małej pogawędce, Blanchettheads (jak ją nazywają fani) pomogła mi zgromadzić ponad 400 polubień na jednym tweecie, coś, co nigdy nie dzieje się z moimi nędznymi obserwatorami. Chodzi mi o to, że wszystko, czego dotknie, zamienia się w złoto.
ciekawe, czy widzowie zakochają się w jej najnowszej roli, tytułowej postaci w „dokąd Poszłaś, Bernadette” reżysera Richarda Linklatera na podstawie powieści Marii Semple z 2012 roku. W filmie występują także Billy Crudup, Emma Nelson i Kristen Wiig, a jeśli jesteś lojalny wobec książki, powiedzmy, że film wymaga pewnych swobód twórczych. Zapytałem Blanchett, co przyciągnęło ją do filmu i oczywiście 50-letnia Australijska matka czwórki dzieci (jest żoną dramaturga Andrew Uptona) odpowiedziała bez wysiłku.
„to, co ludzie kochają w Bernadette z powieści, to to, że ma tę bezlitosną negatywność, która jest zgryźliwa i zabawna, to jest lekko zwariowane. Wyzwaniem przełożenia takiej energii z książki na ekran jest to, że jest tak ukryta przed sobą, jest odizolowana i ogarnięta porażką, a więc nie ma filtra Społecznego” – powiedziała Blanchett. „Uwielbiam interakcję między społecznie zaciekłym wyglądem Bernadette a jej piankowym wnętrzem.”
kto tak naprawdę używa acerbic w zdaniu? Cate Blanchett.
podczas naszej rozmowy, Blanchett dotykała filmu i jej dzieci—a wszystko to, niewinnie wyśmiewając moją roztrzęsioną energię pomiędzy.
czy trudniej jest przedstawić postać opartą na powieści i czy Twoje podejście jest inne?
Um Nie, rozkoszuję się, gdy postać jest tak błyskotliwie narysowana w powieści, jak narysowała ją Maria. To po prostu fantastyczna wyrzutnia, wiesz, to prezent. A ponieważ Rick ma taki szczególny styl produkcji filmowej, musisz przynieść z powieści to, co możesz. To było naprawdę ekscytujące wyzwanie ,ale nie Takie: „o mój Boże, jak to zrobimy?”To było jak żonglowanie dwunastoma miseczkami, a nie trzema.
w 2019 roku pojawiło się tak wiele adaptacji książkowo-filmowych. Jesteś fanem tego trendu?
jedynym powodem, aby zmienić coś z książki na ekran, jest to, że jest więcej do powiedzenia. Myślę, że doświadczenie oglądania, gdzie się udałeś, Bernadette jest stycznie fascynujące dla powieści, nie jest replikacją powieści. Ponieważ powieść istnieje! I często czuję, że dostaję dokładnie to, co przeczytałem w książce, kiedy oglądam film, i myślę sobie, po co się trudzić?
chociaż nie jest to rażące, uwielbiam, że historia dotyczy zdrowia psychicznego.
Jest kimś, kto jest całkowicie ogarnięty twórczą porażką, i tkwi twórczo, tkwi emocjonalnie, tkwi w czasie. Film jest częścią jej odnajdywania swojej mocy. Jak wiele kobiet, jest również w tym momencie, kiedy ich dzieci nie są już niemowlętami i muszą je puścić. I nie jest w stanie przejść do następnego rozdziału swojego życia.
jest taki moment w twoim życiu, w którym możesz ponownie się infantylizować, lub możesz wejść głęboko, dojrzale, w następny rozdział swojego życia. I o to chodzi. I z tym wiąże się wiele żalu, wiele depresji, wiele postrzegania siebie, wiele gniewu. Wesoło Bernadette okazuje się sąsiadom, Seattle, frytkom, które ma w meksykańskiej restauracji, nie patrząc tylko na siebie. I myślę, że to jest coś, co często robimy jako ludzie. Wiesz, rozpoznaję to w sobie.
w scenie otwarcia Bernadette spływa kajakiem przez lodowce na Antarktydzie. Możesz mi opowiedzieć o tej chwili?
pojechaliśmy na Grenlandię i nie ma absolutnie żadnego aktorstwa, gadania, lodowego cudu, które widać w moich okularach. Zostaliśmy złapani przez huragan, więc wszystkie te nagrania, które widzicie, są tym, przez co przeszliśmy. Dla sceny kajakowej, myślę, że był to jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu. Mieszkałem w Australii przez wiele lat i każdy przyjaciel przychodził i mówił: „o mój Boże, widziałeś wieloryby tuż za portem?”Nie widziałem ich. Wieloryby muszą mieć coś przeciwko mnie. A kiedy wypłynęliśmy kajakiem, wieloryb i cielę pękały. I tak zobaczyłem mojego wieloryba. To było jak wieczność, cudowna wieczność, że byliśmy tam, ale myślę, że byliśmy na wodzie przez około pięć dni.
w innym wywiadzie powiedziałeś, że żarty o pierdzeniu rozśmieszają cię i że kochasz Kristen Wiig.
w tej kolejności. Żarty o pierdzeniu, ale Kristen Wiig robi żarty o pierdzeniu.
byłem zachwycony, kiedy Kristen weszła na pokład. Chciałbym mieć więcej scen z nią. Kristen jest przezabawna i z tego samego powodu jest świetną aktorką, bo wszystko, co robi, opiera się na prawdzie. To był przywilej.
it ’ s a dark time. Czy czujesz się odpowiedzialny za niesienie radości ludziom poprzez swoją pracę?
Kiedy mówisz radość masz na myśli nadzieję? Słuchaj, nawet jeśli grasz Jelenia, musisz mieć szczyptę nadziei. Czasami temat może być nieubłaganie negatywny i może wyrzucić publiczność z widowni czując się cieńsza i przygnębiona. Znasz pracę Hammershøi? Jest norweskim malarzem. Często jest to okna, i zawsze będzie błysk światła. Dzięki temu małemu Chińczykowi publiczność może myśleć inaczej. Czasami to jest radość, czasami to jest nadzieja, czasami to ich szokuje. Świat jest teraz w dość dziwnym i niepewnym miejscu, więc wszystko, co możesz zrobić, aby ludzie poczuli się pozytywnie, prawdopodobnie nie jest złe.
co przynosi nadzieję?
Co przynosi mi nadzieję? Brzmi banalnie, ale moje dzieci. Myślę, że mając dzieci, trzeba spojrzeć na rozwiązania i możliwości. Trzeba dostrzec tę szansę nawet w najbardziej niekorzystnych sytuacjach, ponieważ przyszłość szybko zmierza ku nam, a moje dzieci są napędzane w tę przyszłość.
aby uzyskać więcej sposobów na najlepsze życie plus wszystko, zapisz się do naszego newslettera!