czego nauczyłam się z dwóch zerwanych zaręczyn

Kiedy zaręczyliśmy się z mężem (Stephenem) wiedzieliśmy, że bardzo się kochamy, że mamy nadzieję na siebie nawzajem i że lubimy to, kim jesteśmy razem. Ale jak tylko się zaręczyliśmy nasz związek doświadczył zmiany. Stres związany z planowaniem ślubu i połączeniem dwóch rodzin może być przytłaczający. Dodaj do tego stres codzienności, planowanie miliona szczegółów na najdoskonalszy dzień swojego życia (tak mówią) i patrzenie na wszystko przez pryzmat ” czy naprawdę chcę to zrobić? z Tobą? na zawsze?”i nagle wszystko robi się naprawdę bardzo szybko. A ze względu na sposób, w jaki nasze mózgi są przystosowane do stresu, zaczynamy reagować i powracać do starych stylów relacji i starych sposobów bycia, których nie lubimy i bardziej niż prawdopodobne, że nasi partnerzy chcą uciekać na wzgórza. Mój mąż i ja wiemy to z doświadczenia. Przeszliśmy przez dwie przerwane walki i trzecią, która w końcu trwała. Oto 4 rzeczy, których nauczyliśmy się z naszych 3 zaręczyn, które pomogą Ci nie tylko dotrzeć do ślubu, ale rozpocząć małżeństwo na najlepszej możliwej stopie.

1. Zwolnij. Czasami niepokój związany z planowaniem ślubu wydaje się zbyt duży. Stres może nas obciążać i aktywować nasz system reakcji na stres, który może pozostawić nam reagowanie o wiele więcej niż w związku. Zwolnij. Tak, ślub jest ważny, ale czy jest ważniejszy od relacji z partnerem? Zarezerwować jeden wieczór w tygodniu, aby nie rozmawiać o planowaniu ślubu i logistyki. Porozmawiaj o tym, jak bardzo jesteś podekscytowany byciem razem i marzyć o życiu, które chcesz zbudować jako para.

2.) Bądź Szczery Co Do Swoich Lęków. W dniu, w którym się zaręczyłem (po raz pierwszy) byłem zachwycony, naprawdę na szczycie świata. I wtedy mój nowy narzeczony, wyczerpany całym niepokojem / ekscytacją ostatnich kilku tygodni planowania, dosłownie zrobił sobie czterogodzinną drzemkę zaraz po tym, jak powiedziałem: „Tak.”Udawałem, że Rozumiem i wierzyłem, że mi to nie przeszkadza. Udało mu się wyciągnąć wszystkie przystanki na Epicki poranek wędrówki i popping pytanie nad pięknym górskim jeziorem, musiał być zmęczony. Nieważne, prawda była taka, że bałam się, że śpi, co oznaczało, że nie czuł się podekscytowany mną I nami. W ciągu następnych kilku tygodni nieświadomie wkładałam każdą interakcję przez ten filtr i ten strach narastał i narastał, aż pewnego dnia powiedziałam mu, że wiem, że tak naprawdę nie chce się ze mną ożenić i że mogę powiedzieć, że nie jest mną podekscytowany. Wszystko się rozpadło i oboje spanikowaliśmy, czy naprawdę dobrze nam razem, czy nie, i zaczęliśmy czuć, że mogliśmy popełnić błąd. Chciałbym w dniu naszych zaręczyn, kiedy zacząłem odczuwać narastający strach, że wykopałbym głęboko i byłbym bezbronny z bezpieczną osobą, którą znałem Stephena, i powiedział mu wtedy, a tam czułem głęboki strach. Pozwoliłoby mu to na to, co się we mnie dzieje i dało mu możliwość zastanowienia się nad tym, dlaczego zasnął tak jak on. Jeśli się boisz, po prostu to powiedz; i tak to wyjdzie, a niektóre sposoby są zdrowsze niż inne.

3.) Bądź Szczery Co Do Swoich Nadziei. Po tym, jak nasze drugie zaręczyny zostały zerwane, spotkaliśmy się z naszym terapeutą, dyskutując, jakie będą parametry dla kontynuowania związku jako nieistniejąca już zaręczona para (ponownie). W tym momencie zdałem sobie sprawę w pełni i wyraźnie, że jedyną osobą, której zaufałem, aby przetworzyć najgłębsze, najstraszniejsze i najdziksze części mojego ja, była osoba, z którą nie byłem już zaręczony. Zdałem sobie sprawę, że bardziej niż cokolwiek chciałem znaleźć drogę do siebie. Więc powiedziałam, że nadal chcę być żoną Stephena. Nie pozwoliłem, by strach przed Nie dostaniem tego, czego chcę, stanął na drodze nadziei. Mówiąc prawdę o mojej nadziei, oczyściło to tyle mgły, która zaczęła zaciemniać naszą przyszłość. Oczywiście udało nam się odnaleźć drogę do siebie i jedenaście lat później możemy oboje powiedzieć, że nasze nadzieje się spełniły.

Jeśli zaręczyny są mniej marzycielskie niż się spodziewałeś, wiedz, że nie jesteś sam. Cała złożoność, którą ty i twój partner odczuwacie, jest normalna. I tak długo, jak osoba, z którą jesteś w związku, jest Bezpieczna, nawet złożoność emocji, które odczuwasz, może zbliżyć więź, jeśli możesz dzielić się w otwarty i ciekawy sposób. Najlepiej małżeństwo jest na zawsze, a zamiast zamurować się, aż cała ta sprawa weselna się skończy, możesz wykorzystać ten czas zaręczyn, aby pogłębić więź. Szczęśliwe zaręczyny i pozdrowienia dla głęboko połączonego ever after.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.