Camilo José Cela

bukszpan może być najlepiej opisany jako rodzaj wiru: wir cudownego pisania o folklorze, tradycjach, przesądach, gotowaniu, morskich katastrofach na wybrzeżu śmierci (statki z daleka rozlewające ładunki pomarańczy, Maszyny do pisania, rudy żelaza, olej, przyprawy), elementy natury zarówno okrutne, jak i piękne, wieloryby, kapłani, czarownice, duchy—posypane różnymi autobiografiami—wszystko wykwintne i chamskie w rodzinnym domu Cely, Galicja, Hiszpania. „Gdyby Duch Święty był nietoperzem zamiast gołębicą, nasza religia nie byłaby jedyną prawdziwą wiarą i byłoby mniej katolików, a gdyby był sroką lub kawką, nie byłoby go wcale, diabeł pojawia się pod postacią Koziołka, którego zad całujesz jako znak hołdu i szacunku, Duch Święty mógłby być jaskółką, ale nie kormoranem, forma przyjęta przez Ducha Świętego jest dobrze przemyślana, natychmiast widzisz w niej rękę Boga, ojciec Xerardino, kapłan San Xurxo, przypuszcza, że Duch Święty może być jaskółką, ale nie kormoranem. forma mogła też być motylem we wszystkich kolorach spektrum… ” (z Boxwood)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.