2010 może być rokiem, w którym medytacja uważności stanie się głównym nurtem w Wielkiej Brytanii. Jest już zatwierdzony jako leczenie depresji przez National Institute for Clinical Excellence, a dziś duża organizacja charytatywna zajmująca się zdrowiem psychicznym wzywa do zaoferowania kursów opartych na medytacji znacznie szerzej w NHS.
raport, który napisałem dla Fundacji Zdrowia Psychicznego, podkreśla imponujące dowody kliniczne na podejście zwane mindfulness-based cognitive therapy (MBCT) – wykazano, że ośmiotygodniowe kursy zmniejszają częstość nawrotów o połowę wśród osób, które doświadczyły kilku epizodów depresji. Raport stwierdza również, że bardzo niewielu pacjentów, którzy mogliby skorzystać z treningu uważności, jest obecnie kierowanych na leczenie-tylko jeden na 20 lekarzy przepisuje regularnie MBCT, pomimo faktu, że prawie trzy czwarte lekarzy uważa, że byłoby to pomocne dla ich pacjentów z problemami ze zdrowiem psychicznym. Zmiany, które mogą mieć ogromne znaczenie nie tylko dla nich, ale dla gospodarki – koszt depresji dla Wielkiej Brytanii szacowany jest na 7,5 miliarda funtów rocznie.
pomimo swojej zawiłej nazwy, terapia poznawcza oparta na uważności jest dość prosta-zestaw klas, które uczą praktyk medytacyjnych, które pomagają ludziom zwracać uwagę na ich oddech, odczucia ciała, myśli i uczucia w miły, akceptujący, nie osądzający sposób. Trening uważności pokazuje nam, jak zauważać i pracować z naszym doświadczeniem, a nie angażować się w daremną walkę, aby z nim walczyć lub uciec. Może to wydawać się proste-być może dlatego, że tak jest-ale rozwijanie tego świadomego sposobu nawiązywania relacji wydaje się łagodzić niektóre cierpienia, które zmaga się z bólem życia.
uważność jest szczególnie istotna w przypadku depresji, w której osoby cierpiące mają tendencję do łapania się cykli „przeżuwania” – kiedy ludzie wpadają w depresję, w kółko wzbudzają negatywne myśli w swoich umysłach, wzór, który faktycznie utrwala ich niski nastrój. Zwarcia w uważności rozważanie-ucząc się, jak zwracać uwagę na nasze doświadczenie chwili obecnej, zamiast angażować się w negatywne myślenie o przeszłości lub przyszłości, tworzymy więcej przestrzeni w naszych umysłach, z której może wyłonić się nowe, bardziej skuteczne podejmowanie decyzji. Nie jest to cudowne lekarstwo – chociaż proste, techniki wymagają czasu i wysiłku, aby je opanować, ale terapie oparte na uważności są teraz wspierane przez znaczną i szybko rosnącą bazę dowodów, które sugerują, że mogą pomóc ludziom lepiej radzić sobie nie tylko z depresją, ale także ze stresem związanym z chorobami od przewlekłego bólu i lęku po raka i HIV.
terapie oparte na uważności są zasadniczo i nieskazitelnie inspirowane buddyjskimi zasadami i narzędziami-Budda zauważył, że cierpienie (w przeciwieństwie do bólu) powstaje poprzez zmaganie się z doświadczeniem i przepisywanie medytacji uważności jako sposobu na umiejętną pracę z nim. Jednak słowo B rzadko, jeśli w ogóle, pojawia się na kursach MBCT – ich reputacja w służbie zdrowia została zbudowana na dowodach naukowych, a nie na przekonaniu duchowym. Jest to jedyny sposób, w jaki może to być – podczas gdy niektórzy z nas buddyści mogą twierdzić, że praktykowanie uważności może otworzyć wgląd w naturę umysłu, który wykracza daleko poza to, co można zmierzyć w randomizowanym badaniu kontrolowanym, najważniejszą rzeczą jest to, że techniki zmniejszające cierpienie są przedstawiane w taki sposób, w jaki sposób uczynią je najbardziej dostępnymi dla największej liczby ludzi.
poprzez sekularyzację treningu uważności i pakowanie go w formę, która czyni go podatnym na testy kliniczne, podejście, które w przeciwnym razie mogłoby być postrzegane w kręgach medycznych, gdy flim-flam new-age jest traktowany bardzo poważnie. Tak poważnie, że według badania ICM GPs przeprowadzonego dla raportu Fundacji Zdrowia Psychicznego, 64% lekarzy chciałoby przejść szkolenie z uważności.
za to możemy częściowo podziękować Morinadze Soko-Roshi, nauczycielowi zen Jona Kabat-Zinna, lekarzowi, który po raz pierwszy wprowadził trening uważności do służby zdrowia w USA w latach 70. Kabat-Zinn wiedział, że za niedopuszczalnie „religijne” uważa się oferowanie buddyjskiego szkolenia swoim pacjentom – jednak miał również silne przeczucie, że techniki medytacyjne, które miały prowadzić do wglądu w buddyjską ścieżkę, mogą również pomóc ludziom radzić sobie z przewlekłymi chorobami. Nie wiedząc, co robić, udał się do Soko-Roshi i poprosił go o radę. „Wyrzuć Buddę! Wyrzuć Zen!”przyszła nagła odpowiedź.
stąd narodził się świecki kurs redukcji stresu oparty na uważności Kabat-Zinn, prekursor MBCT. MBSR jest obecnie nauczany w setkach, być może w tysiącach instytucji w USA-nie tylko w szpitalach i placówkach medycznych, ale także w szkołach, domach kultury, więzieniach i miejscach pracy.
w Wielkiej Brytanii jesteśmy daleko w tyle. Chociaż obecnie istnieją centra uważności na uniwersytetach takich jak Oxford, Exeter i Bangor (szkocki rząd zasługuje również na wielki kredyt za inwestowanie mocno w szkolenia uważności dla pracowników służby zdrowia), większość funduszy NHS nie ma infrastruktury i personelu, aby oferować kursy MBCT pacjentom, którzy mogliby z tego skorzystać. Mimo że dowody naukowe są przekonujące, a GPs jest na pokładzie, po prostu nie ma kursów dla ludzi, aby uzyskać dostęp.
ale wraz z obejmowaniem uważności przez rosnącą liczbę potężnych instytucji, których wsparcie opiera się na twardych dowodach, a nie na jakimkolwiek szczególnym zaangażowaniu w Buddyzm, może to się teraz zmienić.
{{topLeft}}
{{bottomLeft}}
{{topRight}}
{{bottomRight}}
{{/goalExceededMarkerPercentage}}
{{/ticker}}
{{heading}}
{{#paragraphs}}
{{.}}
{{/paragraphs}}{{highlightedText}}
- Udostępnij na Facebooku
- Udostępnij na Twitterze
- Udostępnij przez e-mail
- Udostępnij na LinkedIn
- Udostępnij na Pintereście
- Udostępnij na WhatsApp
- Udostępnij na Messenger