1965 Cessna 182h-The New Interior Experience

uzyskanie nowego wnętrza było naprawdę zabawne, stresujące i zabawne.

dzisiaj opowiem wam o nowym wnętrzu w mojej Cessnie 182h z 1965 roku. jestem w świecie lotnictwa ogólnego dopiero od około trzech lat. W tym czasie miałem okazję poznać wielu lotników i entuzjastów, głównie dzięki naszym wysiłkom zbudowania tej strony i jej poprzedniej inkarnacji Skypark.TV

byłem zdumiony, jak wielu pilotów nie posiada własnego samolotu, a jeszcze bardziej zdumiony, jak wielu nie wyraża zainteresowania posiadaniem własnego samolotu. Dla mnie posiadanie własnego samolotu jest tak ważną częścią całego doświadczenia, że trudno sobie wyobrazić, aby to pominąć.

nigdy nie wynajmowałem. Nie wiem, czy doświadczenie jest takie samo dla pilota, który wynajmuje, czy pilota, który jest we wspólnym samolocie, czy to w klubie, czy w partnerstwie. Może tak. Jako właściciel muszę powiedzieć, że więź między moim samolotem a mną jest prawdziwa i ważna.

182 (Martin) i jego pilot dzielą się dobrą książką.

Kiedy odkładam ten samolot, naciskając na ten mały czerwony Hak holowniczy i zmagając się z kierowaniem go do hangaru skrzynkowego, zawsze zatrzymuję się, pocieram ręce nad osłoną i trochę z nią rozmawiam. Wiem, że to głupie. Ale głupie czy nie, związuję się z tą maszyną. Mam wrażenie, że mi ufa i ufam mu. Bardzo dbam o to, o to, i podobnie dba o moich pasażerów i mnie.

wstawianie nowego wnętrza to wyrywanie wszystkich foteli, dywanów, plastików itp. Czułem się jak wielka sprawa i część mnie czuła, że muszę zrobić ten samolot dobrze.

pamiętam, kiedy pierwszy raz zobaczyłem ten samolot. Właśnie sprzedałem swój 172 Superhawk szkole lotniczej i Jim Hoddenbach pokazywał mi C182, nad którym pracował, który wisiał nad Salt Lake. Właściciel, Dwaine spotkał nas tam i otworzył te metalowe drzwi odsłaniając dziecko niebiesko-białe z czerwonym paskiem na boku Skylane 182.

byłem pod wrażeniem opieki, jaką ten samolot otrzymał przez lata, farba była w dobrym stanie, ale muszę powiedzieć, że kolory trochę mnie cofnęły. Nie miałem zbyt wiele miłości do tych kolorów lub wzoru.

wnętrze również było w stosunkowo dobrym stanie, choć mogło być jednym z bardziej brzydkich wnętrz, jakie wtedy widziałem. (Od tego czasu widziałem znacznie gorsze!)

optymistyczne poszukiwania inspiracji.

Nie wiem jak to opisać inaczej niż powiedzieć, że było tak niebiesko! Niebieskie dywany, niebieskie siedzenia, niebieskie panele boczne, niebieskie, niebieskie, niebieskie … takie niebieskie, które można zobaczyć na podwórku przyczepy ze srebrną kulą na basenie, który kupili w Walmart.
może to był rodzaj materiału winylowego na bocznych panelach, a może to było to, że było pięć lub sześć odcieni niebieskiego, wszystkie sprzeczne ze sobą. Nie wiem, ale doceniam to. Naprawdę. Nie mogę powiedzieć, że to był mój gust, ani nie podobało mi się od razu, ale jest coś w starych samolotach i stylach i materiałach, które z nimi szły, że po prostu zakochać.

to z tego powodu, kiedy dokonujesz wyboru, aby zmienić te elementy, czułem się trochę jakbym odrzucał lub tracił coś, co kochałem. To było dziwnie trudne.

Więcej skóry opalonej… czy każdy ma skórę opaloną?

spędziłem miesiące patrząc na kolory i zaglądając przez okna zaparkowanych samolotów szukając inspiracji i pomysłów.

miałem wiele pomysłów i wszystkie przedstawiałem Jimowi, który zdawał się być świadomy, że tracę rozum/mam okropny gust. Jego reakcje na niektóre z moich pomysłów stały się tak częste, że zacząłem wierzyć, że to był wybór, który zamierzam spartaczyć.

pamiętaj, że Jim jest moim mentorem w lotnictwie, więc reprezentuje (w moim umyśle) wszystkich lotników na całym świecie, a tym samym prawdziwą kulturę lotnictwa, do której starałem się pasować.

po odłożeniu tego na kilka miesięcy, w końcu zacząłem szukać faceta do pracy i natknąłem się na dżentelmena z Kalifornii o imieniu Jack Purdue. Zdecydowałam się pojechać z Jackiem po rozmowie z nim i kilku innych miejscach, ponieważ Jack jest kimś spoza mojego kręgu lotniczego, a także dlatego, że podobała mi się jego praca i podejście.

Jack wiedział, o czym mówi i łatwo mu było poradzić sobie z nowym pilotem, takim jak ja. On (oczywiście) uznał, że nie jestem zaznajomiony z procesem i poświęcił czas, aby przeprowadzić mnie przez każdy krok i dać mi wszystkie opcje.

więc to zaplanowałem. Wciąż nie miałem wybranych kolorów, ale Jack nie był dostępny przez miesiąc, pomyślałem, że mam dużo czasu, aby zwlekać i tarzać się w niezdecydowaniu. Siedziałam, chodziłam, pytałam i szukałam pomysłów … Za Ciężkie. Biały i szary? Widać za dużo brudu. Zielono-brązowy? Podoba mi się, ale nie jestem pewien, czy zielony zadziała. Czarno-szary, niebiesko-szary, czarno-niebieski, ahhhh … wszędzie, gdzie się zwróciłem, prowadziło mnie tylko do większego niezdecydowania, a każdy pilot, którego zadałem, zawsze unikał pytania. „Cóż, to osobisty wybór.”to było najczęstsze uchylanie się, jakie słyszałem.

czas zwlekania najlepiej spędzić w towarzystwie pięknej kobiety. Kiedy piękna kobieta nie jest dostępna, zastąp Cheetos.

pierwszym krokiem było zrobienie ładu zdjęć i wysłanie ich Jackowi, aby mógł zorientować się, czego potrzebuję i czego chcę. Następnie opracował przybliżoną wycenę i ramy czasowe pracy.

wszystko wydawało mi się w porządku, ceny były uczciwe w porównaniu do wszystkich innych szacunków, które otrzymałem, a ramy czasowe były dobre. Następną rzeczą było dla mnie zejście na lotnisko Westover (KJAQ) i wybranie kolorów i materiałów. Więc kiedy pogoda była dobra, wskoczyłem do 182 i poleciałem do Jackson California, lądując na Westover, małym, cichym, małym lotnisku, gdzie było ciepło i zielono. Pas startowy był dramatycznie pod górę na południe i w związku z tym czuł się krótki.

kołowałem na parking i w pickupie był Jack. Po zaparkowaniu upuścił tylną bramę na ciężarówkę i wyciągnął dziesiątki próbek. Tyle, ile ich było, zaskakujące było, jak ograniczone były moje wybory.

to co wybrałem to przeczucie. Brązowo-szary. Aby to zrobić, musiałem wybrać kilka odmian brązu: migdałowy dla podsufitki, ciemnobrązowy dla dywanu, jasnoszary dla siedzeń i drzwi i tak blisko, jak mogłem dostać się do dopasowania tych kolorów w różnych materiałów używanych w różnych miejscach.

problemem było to, że kolor headlinera, który mi się podobał, nie był już dostępny i wyglądało na to, że będę musiał zadowolić się kolejną lżejszą opalenizną. Nie czułem się komfortowo z tym, co było trudne, ponieważ czułem dużą presję, aby spróbować zmusić Jacka do podjęcia decyzji za mnie!

Jack wyczuł moją walkę i obiecał zadzwonić i sprawdzić, czy niektórzy” inni ” producenci mają ten kolor. Wybrałem wsparcie i ruszyłem w drogę.

Po wybraniu kolorów miałem wrócić i zamówić Tworzywa sztuczne, podczas gdy Jack poszedł do pracy po tkaniny i takie tam. Kiedy to zrobiłem, musiałem sprowadzić samolot z powrotem i usunąć wnętrze, co zrobiłem.

To było nieco niepokojące i niewygodne doświadczenie. Jack wspiął się do samolotu i zaczął wyciągać rzeczy! W dół na asfalcie poszli jedna rzecz po drugiej, aż samolot był po prostu odsłonięty aluminium i przewody. Wow … powinienem był wiedzieć, że czuję się jakbym właśnie skrzywdził mój samolot i nie rozumiał, dlaczego miałbym to zrobić, ale tego nie zrobiłem. moje serce po prostu wisiało mi w klatce piersiowej.

cały ten proces trwał około godziny. A kiedy nadszedł czas i szycie, malowanie i naprawa zakończone, nadszedł czas, aby wszystkie nowe wnętrze umieścić z powrotem.

do tej pory miałem mnóstwo czasu, aby wyobrazić sobie, jak źle wybrałem te kolory. Byłem dość zdenerwowany. I szczerze mówiąc, Jack też był. Rozmawiałem z nim przez telefon, kiedy nadszedł czas i zapytałem go, jak to wygląda ,a on powiedział: „na początku, kiedy wybrałeś te kolory, byłem sceptyczny. Ale leżały w sklepie od pięciu dni (pogoda nas opóźniała) i za każdym razem, gdy przechodziłem obok, wpadały mi w oko i coraz bardziej mi się podobały. Myślę, że będziesz bardzo szczęśliwy.”

Oh man! Nie wiedziałem, czego się teraz spodziewać. Przygotowałem się psychicznie na najgorsze. Zacząłem pracować w miejscu, w którym byłem pewien, że to schrzaniłem. Powiedziałem: „nieważne co, nie będzie gorzej niż Walmart pool blue”.

wygląd faceta, który miał szczęście ze swoim wnętrzem samolotu… to znaczy miał wizję, tak… to właśnie chciałem powiedzieć.

pięć godzin później zadanie zostało wykonane. Podszedłem do samolotu i spojrzałem do środka, widząc moją migdałową podsufitkę, ciemnobrązowy dywan i jasnoszary pasek na każdym siedzeniu. Haftowane siedzenia z Skylane w nich i byłem tak zadowolony, jak kiedykolwiek byłem.
Nowa pianka w fotelach była bardzo wygodna, kolory wymiatają, a teraz czuję się jakbym powiedział do siebie ” wiedziałem!”

Nie wiem o co chodzi w samolocie, który sprawia, że człowiek się w nim zakochuje, ale cokolwiek to jest, Jestem za to wdzięczny. Moja rada dla każdego, kto kupuje nowe wnętrze, to wybrać odpowiedni sklep lub osobę, która to zrobi. Zaufaj swojemu instynktowi i idź z tym, co myślisz, że spodoba ci się najbardziej. Jest twój i musisz go lubić bardziej niż ktokolwiek inny.

więcej zdjęć:

Jack perdue prowadzi sklep, który zajmuje się produkcją samolotów i gorących prętów, jest to:

sklep z tapicerką
Jack perdue
209-295-4407
//recovery-shop.com/

był profesjonalny, wykwalifikowany i miał uczciwą cenę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.